Osoby pracujące na wysokości na pewno pukają się w głowę słysząc, że ich koledzy z administracji także są narażeni na niekorzystne i ryzykowne czynniki na stanowisku pracy. Jednak to prawda. Praca przy komputerze może być potencjalnie niebezpieczna, o czym świadczą chociażby statystyki. Gros stwierdzanych chorób zawodowych wykrywa się u osób wykonujących pracę typowo biurową. Wypadki w biurze także się zdarzają. Wymieniamy 6 najczęstszych zagrożeń podczas pracy przy komputerze.
- Upadek z małej wysokości – brzmi dziwnie? A jednak chyba każdemu pracownikowi biurowemu zdarzyło się w chwilach znużenia wychylać się na krześle i lekko na nim bujać. Jest to potencjalne zagrożenie, ponieważ upadek na posadzkę, nawet z małej wysokości, może skończyć się bolesną kontuzją (lub czymś gorszym, jeśli przy okazji uderzy się głową o biurko). Dlatego przepisy nakazują, aby krzesła biurowe miały co najmniej 5 punktów podparcia.
- Drobne urazy – wbrew pozorom to nie ciężkie kontuzje są najczęstszą konsekwencją wypadków w miejscu pracy. Pracownikom przytrafiają się głównie drobne urazy, jak zadrapania, skaleczenia, rozcięcia itp. Na stanowisku biurowym także może dojść do takiego zdarzenia – wystarczy nieostrożne posługiwanie się nożyczkami.
- Wymuszona pozycja ciała – większość pracowników biurowych kompletnie lekceważy sobie zalecenia dotyczące przyjęcia prawidłowej pozycji przed komputerem. Efekt? Lawinowo rośnie liczba zwolnień lekarskich spowodowanych bólami pleców i zwyrodnieniami kręgosłupa. Trzeba pamiętać, aby po każdej godzinie pracy siedzącej zrobić sobie minimum 5 minut przerwy na gimnastykę.
- Stres – tego chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć. Praca biurowa często jest bardzo stresująca, ponieważ od osób zatrudnionych w administracji wymaga się szybkiego tempa, realizacji projektów „na już” oraz dużej wiedzy. Nie wszyscy są w stanie wytrzymać takie ciśnienie.
- Zły mikroklimat – klimatyzacja latem, ogrzewanie zimą, słaba wentylacja, zaduch, kurz, skrajnie niska wilgotność. To zdecydowanie nie są warunki, które sprzyjają ludzkiemu organizmowi, a niestety pracownicy biurowi regularnie mają z nimi do czynienia.
- Hałas – dotyczy szczególnie tzw. open space'ów, czyli otwartych przestrzeni biurowych, w których wszyscy do siebie krzyczą, głośno rozmawiają przez telefon, stukają w klawiatury i uruchamiają drukarki. Kilka lat pracy w takim środowisku może doprowadzić do znacznego pogorszenia słuchu.
Jak widać praca biurowa nie jest do końca tak komfortowa i bezpieczna, jak mogłoby się wydawać. Warto o tym pamiętać i nie bagatelizować potrzeby organizacji szkoleń z BHP dla pracowników administracyjnych.
Autor wpisu:
Marcin Wolniak, Soluma BHP